Witaj poszukiwaczu prawdy, nie miałem zamiaru pisać o sercu, ale sytuacje dnia dzisiejszego dały mi do zrozumienia, że trzeba o tym napisać 🙂
A zatem jak otworzyć serce na Boga? Ktoś może zapytać jak otworzyć serce na miłość? Jeszcze inny zapyta jak otworzyć czakrę serca?
Jestem jednym z tych szczęściarzy, którzy mogą z całą pewnością powiedzieć, że było mi dane poznać technikę na otwieranie serca i wierzę, że i Ty spróbujesz jej na sobie. Zadziałała dla wielu, więc i Tobie się uda.
Zanim zacznę mam jedną prośbę, proszę miej otwarty umysł i potraktuj to co napisałem jako hipotezę. Z otwartym umysłem sprawdź czy technika działa. Nie potrzebujesz to tego wiary w Boga, jeżeli nie wierzysz w Boga to też OK, czasami ateiści są lepsi od tych co ślepo wierzą w Boga, ponieważ nie potrafią zaakceptować czegoś, czego nie widzieli lub nie poczuli.
Hipoteza.
Wracając do serca. Technika otwierania serca, de facto nie jest techniką, nie ma przecież techniki na otwarcie serca, czy też mydła, które by owo serce oczyściło. Ale istnieje niezawodny sposób, aby serce się samo otworzyło – tym sposobem jest Bóg.
Załóżmy (oczywiście hipotetycznie), że jest Bóg, który jest źródłem miłości być może nie poczułeś nigdy Boga, co nie zmienia faktu, że On istnieje i możesz Go poczuć na swoim centralnym systemie nerwowym.
Dlaczego piszę o Bogu? No cóż, tylko On może tego dokonać, stworzył przecież serce i miłość więc potrafi napełnić serce miłością.
Co zrobić, aby poczuć Boga?
Po pierwsze musisz być z Nim połączony. To logiczne, wyobraź sobie, że jesteś mikrofonem, czy on będzie działał jak nie zostanie podłączony do prądu? Podobnie jest z istotami ludzkimi, muszą otrzymać połączenie z energią, która je stworzyła. Połączenie można otrzymać poprzez doświadczenie samorealizacji.
Po doświadczeniu powinieneś poczuć owo połączenie jako chłodny powiew, jeżeli tak nie było, to oznacza, że Twój system energetyczny wymaga wyregulowania (np. jedna z czakr nie pracuje prawidłowo). Ale o tym napiszę w kolejnym razem.
Ktoś może zapytać:
„OK, a dlaczego owo doświadczenie, daje mi połączenie z Bogiem?”. Mogę tylko odpowiedzieć: „Taki właśnie jest sposób, po prostu sprawdź czy jest to prawda i wtedy zaakceptuj to jako prawdę„ Na wszystko jest jakiś sposób, a na połączenie z Bogiem jest właśnie taki.
Znów – pamiętaj, że jest to hipoteza.
Choć masz już połączenie, to z początku nie zawsze jest ono silne. Na szczęście wraz z medytacjami będzie się ono umacniać.
„Technika”
Technika, jest prosta. Usiądź do medytacji i pozwól, żeby Twoje serce było przesiąknięte miłością Boga, miłością Odwiecznej Matki, która jest źródłem miłosci. Po prostu pozwól. Zobacz jak Ona cię kocha.